Planuję mały wypad w Beskid Śląski.
Termin: 30.03-2.04 ale może byc okrojony od piatku po południu do niedzieli wieczór.
Początek Głównego szlaku Beskidzkiego. Jak cza pozwoli to wejście na Równice. Jak nie, to zaczynamy od Czantorii, przez przełęcz Beskidek na Stożek, tu nocleg a dalej na Baranią.
Ktoś ma wolne wtenczas? I ma ochotę dołączyć? zapraszam.
Jestem po chorobie i z kondycja kiepsko więc będę nadrabiała miną
Kasiu ciekawe plany .Ale prognozy pogody nienajlepsze
. Ja na 51 % w tym czasie bedę na imprezce 3 żywioły).Acha i czy mogłabyś ten post przenieśc do planowane wyprawy -spotkajmy sie na szlaku .Gdy te plany będą w jednym wątku to łatwiej może dość do spotkania
Na 1 .04.07 wstępnie zaplanowałem wschód na baraniej może się spotkamy.
No nie żrtujcie, że pogoda Was odstrasza...
Jak można przenies ten temat?
Jak można przenies ten temat?
Nie można
Moim zdaniem jest wszystko ok. Nawet gdyby się dało nie trzeba by było przenosić
Administrator przemówił więc zostaje
Nikt się nie wybierze?
A czy jest już coś na temat wakacji i planów dłuższych wypraw?
No nie żrtujcie, że pogoda Was odstrasza...
Mnie tak. Co mogę oglądnąć we mgle czy w chmurach?A wędrówka w stugach deszczu też nie dla mnie.
Administrator przemówił więc zostaje
Widzę Kasiu że zaskarbiłaś sobie względy u samego Szefa
No nie żrtujcie, że pogoda Was odstrasza...
Mnie tak. Co mogę oglądnąć we mgle czy w chmurach?A wędrówka w stugach deszczu też nie dla mnie.
To tez jest smak gór. I słońce i deszcz i mgła i widoki po horyzont. Wszystko to są góry i dlatego tam chodzimy.
To tez jest smak gór. I słońce i deszcz i mgła i widoki po horyzont. Wszystko to są góry i dlatego tam chodzimy.
Lubię oglądać chmury ale z dołu albo z góry(od wewnątr nie )
A deszcz to lubię słuchać i ogladać przez okno w pokoju, leżąc w łóżku z ciekawą książką o gorach
A deszcz to lubię słuchać i ogladać przez okno w pokoju, leżąc w łóżku z ciekawą książką o gorach
Dobry sposób na uniknięcie przeziębienia-Spoko.A jak się już je złapie-polecałbym jarzębiaczek...
Pomyślę o tym Doktorze .Coś mnie lekko drapie w gardle po ostatniej niedzielnej ekskspadzie
A deszcz to lubię słuchać i ogladać przez okno w pokoju, leżąc w łóżku z ciekawą książką o gorach
Dobry sposób na uniknięcie przeziębienia-Spoko.A jak się już je złapie-polecałbym jarzębiaczek...
Jaki z tego wniosek? Że pić coś dobrego i mocniejszego powinno sie podczas przeziębienia nabytego w górach. A takowe mozna nabyć chodząc właśnie w chmurach. Wiec czas ruszać w góry.
Pomyślę o tym Doktorze .Coś mnie lekko drapie w gardle po ostatniej niedzielnej ekskspadzie
Nie należy zwlekać z tym-skoro jest diagnoza -czas na terapię
Pozdro Spoko.
Spoko napisał
Co mogę oglądnąć we mgle czy w chmurach?A wędrówka w stugach deszczu też nie dla mnie.
Popieram. W czasie zeszłorocznego lata z trzech szczytów mieliśmy identyczne widoki mgła, mgła i mgła - i to było okrutne!
A jarzębiaczek i zdrowemu nie zaszkodzi!