Górskie Forum Dyskusyjne - Górski Świat

Pełna wersja: Test na "nieco trudno"
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jeśli na Kozich Czubach lub trawersie Buczynowych włos jeży Ci się na głowie z emocji. Jeśli chcesz się przekonać, że nie musi to być kres Twoich możliwości technicznych. Jeśli drogi "jedynkowe" to dla Ciebie terra incognita - a chcesz to zmienić ? przeczytaj.

Zaproponuję Ci typową "I", stosunkowo krótką, urozmaiconą, posiadającą i "postyrmaną " grań, i konia, i uskok, leżącą bliżej niż sądzisz, łatwe wejście i drogę zejściową.
Możesz iść solo, możesz z zespołem. Asekuracja w zasadzie zbyteczna.
Zaproponowana przeze mnie droga nie ma służyć do zgadywania ale do obowiązkowego przejścia. W tamtych czasach uchodziła za jedną z dróg testowych, analogicznie jak Żółta Igła czy Mnich ?przez płytę?.

Jest to droga, którą Maciej Sieczka wchodził jako pierwszy na Świnicę. Uznał ją jednak za zbyt trudną, jak na możliwości przeciętnego turysty i dlatego teraz macie to co macie: nudne i długie.

Innymi słowy chodzi o odcinek grani Świnicy pomiędzy Świnicką Przełęczą a wierzchołkiem głównym (pd-wsch) - dla ambitniejszych, lub wersja skrócona do odcinka miedzy wierzchołkami.

Opisuję tą drugą

Ścieżką farbowaną ze Świnickiej Przeł. w górę do miejsca gdzie przestaje sie wznosić i przechodzi w poziomy trawers, przecinający Żleb Blatona, czyli ten, opadający ze Świnickiej Szczerbiny Niżniej do Dol. Walentkowej.
Mniej więcej z połowy długości trawersu wprost w górę w kierunku grani, którą powinniśmy osiągnąć w niższym wierzchołku, lub w jego pobliżu. Bardzo łatwo.

Następnie szeroka granią na Świnicką Szczerbinę Niznią i tu stajemy przed uskokiem.
Uskok taki ostatnio modnie określa się, jako parametryczny, czyli stwarzający inne problemy dla przechodzących go osób o pokaźnym, a inne - o mikrym wzroście. Jednak i jedni i drudzy przechodzą go bez większych problemów. Zgódźmy się na trudności (I+).

Jesteśmy na grani.
Nią - umiarkowanie ostrą - przez zaścielające ją głazy, do znajdującego się na jej końcu konia. Świetna wprawka przed koniem na Lodowym.
Przez konia albo "klasycznie" - okrakiem, albo prawą jego stroną wyszukując stopni w ściance, a ostrza używając, jako chwytu, na główny wierzchołek. Przed nim wygodne stanowisko, pozwalające na odpoczynek przed zejściem zwykłą farbą.

NIE BYŁEŚ - PRZEJDŹ KONIECZNIE.



Uploaded with ImageShack.us

Autor zdjęcia: @mouzi.
To już było, po co powtarzać?
http://www.npm.pl/forum/viewtopic.php?p=...9883c59e01
Może to spam?
Przekierowanie