Ja ze Stasiem to nie mam szans i dobrze o tym wiem. Fabryka zawsze obstawia ostatnie pozycje. Ktoś musi iść ostatni
Ja nikogo po kopczykach nie przeganiam. Każdy musi sam wypić puchar goryczy aż do dna. W dzisiejszych czasach trzeba brać, kiedy nadarza się możliwość. W przyszłym roku może być już za późno.
Jakby co, to w długi weekend sądeczoki będą występować w Beskidzie Śląskim oraz Morawskim u braci Czechów
taaa a Stasiu jak się dowiedział że przyjedziemy, to ucieka aż w Dolomity
Wy też się umiecie wybrać
Raz w życiu jedziecie w Beskidy Morawsko-Śląskie, kiedy mnie akurat nie ma. Gosia, ja myślę, że to jest odwrotnie. Wy tutaj przyjeżdżacie, bo wiecie, że mnie tu nie będzie. Przyznaj się, że się mnie boicie, ponieważ bym Wam dał wycisk.
Pomimo to życzę udanej wycieczki i już teraz z niecierpliwością oczekuję relacji z tej wyprawy.
Stasiu, jeszcze łysą horę zostawiamy sobie na deser więc nie raz w życiu
Jakby co, to w długi weekend sądeczoki będą występować w Beskidzie Śląskim oraz Morawskim u braci Czechów
A gdzie konkretnie? Może ja się przyłączę?
Wybywam w ukochane Taterki. Mam nadzieję, że chłopaki będą chcieli chodzić, a pogoda będzie lepsza niż w czerwcu.
Konkretnych planów nie mam, chociaż chłopakom obiecałam Giewont i Morskie Oko. Poza tym chciałabym wejść na Świnicę i dalej na Zawrat, ale zobaczymy jak to się wszystko ułoży
Jak by nie było i tak jestem szczęśliwa, że jadę
Pozdrawiam
W niedzielę, jeśli tylko wstanę po koncercie, wybieram się w Tatry.
Ostatni weekend, gdzie mogę sam, więc miejsca w samochodzie więcej o jedno wolne siedzenie w razie czego
30 sierpnia lajcikowo wybieram się pokuszać Czeskiego
na Czantorię.Gdyby ktoś był w okolicy to zapraszam.
Mirek żartowniś. Chłopie, normalne luda chodzą do pracy. Może Ty nie chcesz aż takich starych. Młodzi mają jeszcze wakacje.
Ja nieśmiało napiszę, że planujemy w niedziele udać się przy pogodzie w tatry wysokie.
Wole nie zapeszać, więc póki co nie zdradzę nic więcej.
Jakby ktoś był z forumowiczów, to można skrzyżować szlaki.
W piątek Babia Góra, w niedzielę Tatry.