Tylko pozazdrościć i życzyć udanego pobytu a przede wszystkim udanego górołażenia.
Ja niestety uxiemiony, zmiany w pracy, nastepna wizyta zimą w górach dopiero za rok
I udanego spotkania w szerszym gronie forumowiczów "na Bibie"
Kurcze a ja będę do 2.01., a potem tylko na wesele powrót. I tak mi się wydaje, że po weselu to nawet do M. Oka nie dojdę a co dopiero do Murowańca.
Biba to w lutym/marcu, w styczniu tylko mała-biba, a ta Cię Spoko w Suchej odnajdzie, zaprosiłem się przecież do Ciebie na pogaduchy ...
no, u mnie najbliższa biba to na sylwestra będzie - jednak w Bieszczadach. heh, znowu na Wetlińską trzeba będzie wejść
W czwartek wybieram się na Romankę z Żabnicy może jest jakiś forumowicz który się wybier albo ma ochotę się przewietrzyć po świętach.pozd.
Bardzo chętnie ale niestety czwartek to dla mnie nie jest szczęśliwy termin, pracę kończę o 13:45, a w piatek idę do pracy na rano a u mnie Rano to w zasadzie jeszcze noc bo wyjazdy z zajezdni mamy od 3;40. Miłego łażenia, czekamy na fotki
pod koniec tego roku pech mnie prześladuje. wczoraj zadzwonił kolega z pytaniem czy nie mam ochoty wybrać sięgdzieś w góry. niestety gardło mnie od wigilii pobolewa iwolałem uniknąć przewiania. jest jużnieco lepiej. mam nadzieję że do piątku się wykuruję bo do znajomego co agroturystykę ma przyjeżdżają rezydenci i będę robił za przewodnika. wtedy gdzieś pójdziem. pewno na Tarnicę, bo gdzie?
Napiszmy to normalnie, oto ściąga kto i kiedy w Murowańcu będzie:
- ja od rana od piątku
- Danusia wieczorem też w piątek
- Jadzia z Fazikiem w sobotę po obiedzie
- Wielki MOD Pedrosem zwany tuż za nimi, choć nie z tyłu
- Berck ma też być z tą ekipą
- Fasmac, o ile będzie czuł się na siłach i żona go zwolni
- Spoko ma blisko, może się skusi ...
- Maryśka-marihuana łamie się, aż wszystko trzeszczy, pewnie hehe ulegnie temu co jej w duszy gra ...
- może jeszcze ktoś .............. chciałby kto jeszcze zasiąść przy jednym stoliku w tym towarzystwie, zapraszam /y/
Racja Sylwek, tak jest wyraźniej, dzięki.
Nie tyle wyraźniej, bo Ty też przecież prawidłowo to zaprezentowałeś, lecz mam nadzieję inspirująco i wkurzająco wobec tych którzy mogą ulec pokusie .................. spotkania w Tatrach
No ja będę jednak czekał spoko (jnie) w Suchej Bez śniegu) ale z kickiem na wasze relacje równocześnie gromadząc siły i środki na wypady letnie
No no no...całkiem niezła gromadka forumowiczów się uzbierała
Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że integracyjna biba dojdzie do skutku
Karolinko a co z Tobą? Może dołączysz i tym samym zasilisz damską część ekipy